"Wino nie tylko się pija. Wino się wącha, obserwuje, podziwia, smakuje, sączy, delektuje i o winie się mówi." Król Edward VI.
We wtorek 16 czerwca 2015 r., zdecydowaliśmy, że ukradniemy trochę czasu z pobytu w San Francisco i podjechaliśmy do krainy win - Sonoma Valley. W pierwotnych planach była Napa Valley, ale po zasięgnięciu kilku informacji i porad, wybraliśmy Sonoma Valley. Poza tym, Sonoma ma najstarsze winiarnie w całym regionie ;)
Zanim przejdziemy do zdjęć winnic, pokażemy cząstkę otocznia miejscowości.
Buena Vista Winery - najstarsza winnica.
Zwiedziliśmy kilka winnic, było błogo... :) Wina Kalifornii oprócz tego, że są wyśmienite w smaku, to w dodatku mają obłędny zapach!
Winnica Matanzas Creek, przepiękne miejsce - panorama z jednej strony na winorośle, a z drugiej strony na pola lawendy (na miejscu oprócz win, dostępne są wyroby z lawendy).
Brtholomew Park Winery - wspominamy najlepiej, fachowość obsługi i wiedza na szóstkę. W tamtym miejscu doświadczyliśmy, że chyba jesteśmy już troszkę zmęczeni. Po skosztowaniu 6 szlachetnych gatunków wina, odrobinę nam zaszumiało ;P
California... Wspaniałe wina, piękne plaże nad Pacyfikiem, Narodowe Parki, miasto mgieł - San Francisco, droga Big Sur, Los Angeles, Malibu, Santa Monica, San Diego - chyba moglibyśmy tu zamieszkać...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz