wtorek, 11 marca 2014

Ogniste 2300 metrów

W drugiej połowie dnia pojechaliśmy na wulkan Pacaya, który położony jest na wysokości 2552 m n.p.m. Jest to najbardziej aktywny wulkan Gwatemali. W sumie to ponownie spotkało nas szczęście, że mogliśmy wejść na teren krateru. Bowiem 7 dni temu była erupcja, i to na tyle poważna, że ewakuowali ludzi z pobliskich miasteczek i wiosek. Najsilniejsza erupcja była w 2010 roku, podczas której zginęło kilku ludzi... Udało nam się wejść na teren wulkanu, i tym razem spotkaliśmy się z zupełnie innym aromatem...
Siarką.
Mieliśmy bardzo aktywnego przewodnika, który niemal wymusił na nas, abyśmy wbiegli na 2300m... Dzięki któremu teraz ledwo żyjemy ;) Wydaje mi się, że miał on na celu wywołanie u nas potrzeby wzięcia taxi natural - w postaci konia... wychudzonego! Nie daliśmy się, weszliśmy, a biedne zwierze miało trochę luzu... Cały trud szybko wynagradzały nam widoki :)



Na 2300 metrach na pyle wulkanicznym.



W pół zaschnięta lawa z przed 7 dni - jeszcze dymi...



Okazało się, że możemy po niej chodzić, ale trzeba też uważać, aby nie stać za długo w jednym miejscu, gdyż topią się podeszwy.











Nasze Tatrzańskie buty chyba straciły już swoje właściwości, nie tylko z powodu ciepła, ale zaschniętej lawy, która działa jak zdzierający pumeks lub papier ścierny. 
Oczywiście zabraliśmy po jednym małym czarnym na pamiątkę :D



Mała ognista rzeczka, którą widać między szczelinami.



Ciepło i aromatyczne siarkowo...


Mimo zmęczenia, jesteśmy niezmiernie szczęśliwi, że mogliśmy zobaczyć niecodzienny widok, jakim jest wulkan i jego potęga - ognista lawa.




2 komentarze:

  1. Super zdjęcia, super wycieczka... :-)
    Iwonka WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W DNIU URODZIN !!! :-) DUŻO ZDRÓWKA I SPEŁNIENIA TEGO, CZEGO SOBIE ŻYCZYSZ :-)
    Wszyscy w pracy dołączają się do życzeń.
    Ps. po przeglądnięciu waszych zdjęć mamy już jedno ulubione.... nawet je zatytuowaliśmy: "mistrz drugiego planu"...ciekawe czy domyślacie się które to jest :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, penie chodzi o jakiegoś psa. Ich tu jest mnóstwo! I są bardzo wychudzone - biedne :( Albo o coś innego, tu codziennie jest jaka abstrakcja, już nas to nie dziwi :) Dziekije za życzenia i wielkie pozdrowienia dla całego teamu KSSE! :*

      Usuń