wtorek, 11 marca 2014

Kraj kawą pachnący

Jak wczorajszy dzień był dniem kolorów, tak ten był dniem aromatów. Zaraz po śniadaniu udaliśmy się do La Azotea Centro Cultural, w którym znajdowało się muzeum instrumentów i strojów Majów, a także muzeum i plantacja kawy :)


Jaguar - święte zwierze Majów, ten akurat jest wypchany, ale prawdziwy :p


Marimba - narodowy instrument Gwatemali. Poznaliśmy i zobaczyliśmy jego ewolucje.


Dzięki naszej Pani przewodnik, mogliśmy nie tylko zobaczyć wszystkie instrumenty Majów, ale także usłyszeć ich brzmienie.


Kawa w różnych etapach obróbki. Te czerwone kulki to 1 etap - są bardzo soczyste i słodkie. Kolor zielonkawy to 2 etap, żółtawy 3, a dalej już sami wiecie ;) 



Dużżżo kawy :) 



Pakowanie.


Plantacja kawy oraz bananowce, które osłaniają kawę przed nadmiernymi promieniami słońca.


Aleja "kawowa".




Pora na upragnioną kawę :)


I jeszcze jedna... 
Ciekawostka: w Gwatemali kawę pije się przez cieniutką rurkę.



Jak kawa to i muzyka Live :D

P.S. Dodam, że nie możemy zasnąć, gdyż w naszym pokoju unosi się aromatyczny zapach kawy :) Oba muzea przypadły nam do gustu, a kawa jest tak pyszna, że surową można jeść jak orzeszki :)


2 komentarze: