czwartek, 6 marca 2014

Gwatemala - Belize -> Marzec 2014 - II KROK

Zrobić po prostu to, co sprawia radość,
nie pytać po co
i dlaczego.

Patrząc na tego bloga, już żałujemy...
żałujemy,
że tak późno GO stworzyliśmy.
Już tyle pięknych miejsc zwiedziliśmy, które mogliśmy Wam pokazać i zdać relacje z pobytu.
Trudno...
Rozpoczynamy od Ameryki Centralnej, a dokładniej od Gwatemali i Belize.

Dlaczego Gwatemala?

Już od dawna mieliśmy ochotę na podróż poza granice Europy, Azji Wschodniej czy Afryki Północnej. Długo się nie zastanawialiśmy, bo aż 5 minut od momentu, gdy pojawiła się promocja na bilety lotnicze do Gwatemali. Bilety linii lotniczych „Iberia” nabyliśmy za 1035PLN od osoby w obie strony z Berlina do Gwatemali z przesiadką w Madrycie (analogicznie w drugą stronę).
Tak więc lecimy.
Zaszczepiliśmy się, skompletowaliśmy apteczkę, kupiliśmy ubezpieczenie, moskitiery, repelenty z substancją DEET powyżej 30%, która działa odpychająco na komary tropikalne :)
Lecimy... w 4 osoby.

Wyprawa ta, została przez nas okrzyknięta „Podróżą Naszego Życia” - i tak zostanie, bowiem jest to nasz PIERWSZY, NAJDALSZY wyjazd na WŁASNĄ rękę. Fakt ten, zadecydował o narodzinach i istnieniu tego bloga!



Czołem!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz