Pożegnalne zdjęcie. Albania - Szkodra.
Popołudniową porą dotarliśmy do Dobroty, która położona jest wzdłuż zatoki kotorskiej. Spacerując drogą nad samym brzegiem podziwialiśmy liczne perły architektury - zabytkowe kościoły oraz imponujące pałace.
W piątek po południowym plażowaniu, wybraliśmy się do oddalonego o 5 km Kotoru. Miasto te, jest niezwykle piękne za sprawą obfitującej i różnorodnej zabytkowej zabudowy. Domy, kościoły i cerkwie położone są przy wąskich, krętych uliczkach, a całość otaczają średniowieczne fortyfikacje.
Obok Dubrownika jest to jedno z niewielu miast na wschodnim wybrzeżu Adriatyku, które pomimo licznych wojen i trzęsień ziemi zachowało oryginalne mury obronne.
Po zwiedzeniu starówki udaliśmy się na najwyższy punkt widokowy Kotoru - twierdzy św. Jana (260 m n.p.m.). Droga na szczyt prowadzi po stopniach, których jest podobno 1426. Po 15 min. marszu dotarliśmy do kościółka Gospe od Zdravlja wybudowanego w 1500 roku, który został wzniesiony do obrony mieszkańców przed epidemiami. Dalej idą w skwarze po 30 min dotarliśmy na szczyt, by podziwiać piękną panoramę Zatoki Kotorskiej. Spokojnym krokiem udaliśmy się w dół, a następnie w kierunku kościoła św. Klary na mszę św., gdyż była Uroczystość Wniebowzięcia NMP.
Po powrocie do Dobroty, spacer wzdłuż wybrzeża i ostatnia pożegnalna kolacja w czasie naszej podróży.
Czas na pakowanie i w drogę...
Jednakże na pewno nie jest to, nasz ostatni post w związku z tą podróżą :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz