Wyczekiwane „wolne” z okazji 11 listopada nadchodzi szybkim krokiem i
niesie ze sobą 4 pełne dni wypoczynku! (biorąc pod uwagę, że mamy wolny od
pracy poniedziałek :p).
Dobierając
piątek (07.11) oraz środę (12.11) wychodzi nam całkiem przyzwoity, 6 dniowy
urlop ;) My, oczywiście tak zrobiliśmy, a naszym celem stała się Portugalia!
Na krańcu Europy, planujemy m.in. zwiedzić
jedno
z najbardziej malowniczych miast Portugalii – Porto oraz zachwycającą stolicę – Lizbonę.
Początkowo mieliśmy lecieć w piątkę (i tyle biletów
kupiliśmy), jednakże z poważnych względów zdrowotnych, odpadła nam jedna para.
Dlatego też, chcemy dedykować ten post: Ninie & Jackowi.
Jacku, życzymy Ci rychłego powrotu do zdrowia, a Tobie Nina,
siły, wytrwałości i cierpliwości.
Jeszcze nie jedną podróż razem zaliczymy! ;)
Szereg ostatnich wydarzeń, po raz kolejny utwierdził nas w
tym, iż powinniśmy korzystać z życia jak najwięcej.
Przywróćmy wiarę w siebie i w drugiego człowieka, nieustannie
przypominajmy sobie o tym, co w życiu najważniejsze. Spełniajmy swoje marzenia
i pasje.
Naszymi są podróże…
…Portugalia…
…Portugalia…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz