„DREAM IT.
WISH IT.
DO IT.”
Po czterech miesiącach planowania - lecimy. I to wcale nie blisko :) Bez wątpienia podróż tą, jednogłośnie możemy zakwalifikować do WIELKICH.
WISH IT.
DO IT.”
Po czterech miesiącach planowania - lecimy. I to wcale nie blisko :) Bez wątpienia podróż tą, jednogłośnie możemy zakwalifikować do WIELKICH.
Wielkich tak, jak wielkie są
STANY ;)
Prawdę mówiąc USA było
naszym marzeniem, ale nie przypuszczaliśmy, iż ziści się tak szybko! :) Na rok
2015 planowaliśmy obrać zupełnie inny kierunek, a że trafiła się nie lada
okazja, skorzystaliśmy, lecimy!
Nasza 4 osobowa ekipa (bo
w tyle osób lecimy) trochę się stresuje, bowiem plan podróży jaki sobie
przygotowaliśmy, jest BARDZO ambitny. Mamy nadzieje, że nasze „zamierzenia” zdążymy
zrealizować w tak krótkim czasie. 24 dni - jak na USA to ciut za mało :)
Północna Ameryka ma dużo (za dużo!) do zaoferowania zwiedzającym.
Jak tylko rozpoczęliśmy
obmyślać podróż, plan z dnia na dzień zaczął się wydłużać i poszerzać o coraz
to więcej punktów zwiedzania.
Z bólem serca musieliśmy odrzucić kilkanaście pięknych miejsc. Skupiliśmy się na TOP miejscach, które każdy z naszej 4 chciał zobaczyć (stworzyliśmy kompromis).
Póki co, wolimy nie
zdradzać naszego planu, gdyż nie jesteśmy pewni na ile uda się go zrealizować
;p
Pewniakiem jest Nowy Jork, tam przylatujemy i zatrzymujemy się u koleżanki do piątku (05.05.2015 r.), następnie przemieszczamy się do… Resztę zdradzimy w kolejnych postach ;)
Poniżej oczywiście mapka z rzutem na Stany.
Pewniakiem jest Nowy Jork, tam przylatujemy i zatrzymujemy się u koleżanki do piątku (05.05.2015 r.), następnie przemieszczamy się do… Resztę zdradzimy w kolejnych postach ;)
Poniżej oczywiście mapka z rzutem na Stany.
W sobotę 30 maja 2015 roku
o 6:05 w Pyrzowicach, rozpoczniemy nasz AMERICAN DREAM! ;)
See you
soon!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz