sobota, 13 grudnia 2014

Niemcy -> Grudzień 2014 - VI KROK




13 grudnia 2014 r. postanowiłyśmy zrealizować kolejną „małą podróż” - tym razem żeński (6 kobiet) wyjazd do Drezna na Jarmark Bożenarodzeniowy.
Drezdeński jarmark nie jest największym lecz jest najstarszym jarmarkiem adwentowym w Niemczech. Utrzymuje się od 1434 roku, zatem był to 580 raz. Jarmark w Dreźnie nazywany jest "Striezelmarkt" od słowa Striezel czyli  Strucla, saksońskiego wypieku świątecznego z dużą domieszką marcepanu.
Drezno jest miastem z bogatą historią oraz pięknymi odbudowanymi zabytkami. Wprawdzie niejednokrotnie byłyśmy w Dreźnie w innych porach roku, lecz w okresie grudnia miejscowość zyskuje inne spojrzenie… wyjątkowe… To właśnie dzięki jarmarkowi okolica zamienia się nie do poznania, oraz sprawia, że jest to jedno z najpiękniejszych wydarzeń w mieście w ciągu roku.


   
Podróż jednodniowa, wyjazd autokarem wczesnym rankiem o 4:15 z Gliwic. Przyjazd do celu około godziny 9:00, zwiedzanie miasta i czas wolny do 18:00, powrót… Tyle…  Ot miły i przyjemny wyjazd. Poniżej kilka zdjęć  :)




Pałac Zwinger, perła architektoniczna miasta, wybudowany na polecenie Augusta Mocnego, obecnie pełni funkcję m.in. Muzeum. Znajdują się tam również, Muzeum Porcelany oraz Galeria Obrazów Starych Mistrzów (można podziwiać działa Rubensa, Rembrandta, Rafaela, Canaletta czy Tycjana).









Katedra Świętszej Trójcy.




Opera w Dreźnie.




Porcelanowa mozaika "Orszak Książąt" Wilhelma Walthera, przedstawia wettyńskich władców. Jeden z zabytków, który ocalał w bombardowaniu podczas wojny. Wykonany z 25 tysięcy kafelek, a jego długość to 101,90 m.









Kościół Marii Panny, który został doszczętnie zniszczony podczas bombardowania. Odbudowany - zawiera fragmenty starej konstrukcji.


Miejsce zaopatrywania się w trunek o nazwie Gluhwein, Grzane Wino ;)




Piękna i jeszcze działa :)






Jak na każdym Jarmarku, kupujemy kubeczek za 2,50 euro i w rożnych punktach za podobne kwoty dolewamy grzańca, na końcu kubek możemy zwrócić odzyskując kaucje, bądź zabrać kubek jako pamiątkę. 
Oprócz grzańca możemy kupić miód pitny i amaretto. Oczywiście nie obejdzie się bez strucla stollen, suszonych owoców, piernikowych serc, marcepana w różnych smakach, precli i tradycyjnych bratwurst.









Tradycja od 1434 r.








Oczywiście wycieczka był bardzo udana i wyjątkowa oraz w dużej mierze przyczyniła się do wprowadzenia nas w odpowiednie nastroje na zbliżające się Święta Bożego Narodzenia. 
Jednak nie zapominajmy o tym, co ważne… Bo choćbyśmy byli na NAJWIĘKSZYM, NAJSTARSZYM  I NAJPIĘKNIEJSZYM jarmarku świata, to nie pomoże on nam w wewnętrznym przeżywaniu świąt ;)

Ze swojej strony nadprogramowo mogę zareklamować PLASTER MIODU, słuchowisko adwentowe.
O. Adam, na pewno znowuż coś wymyśli na następne Święta BN!

http://www.langustanapalmie.pl/plaster-miodu

Wszystkiego, co wspaniałe na te nadchodzące Świętą, życzymy!